Siedzisz w domu, znaczy, że nic nie robisz

Nadal, w opinii wielu jedyna słuszna droga to praca na etacie. Wstajesz rano, idziesz do pracy na osiem – dziewięć godzin, wracasz o mniej więcej stałej porze. Czasem to praca w trybie zmianowym, nawet w nocy, ale masz stałą wypłatę, umowę, stanowisko, możliwość awansu…  

Co to znaczy – normalna praca

Normalna, czyli akceptowana przez otoczenie. Każdy docenia fakt, że pracujesz, nie dziwi nikogo, że nie ma Cię w domu przez większość dnia. Nie dziwi też nikogo Twoja potrzeba odpoczynku. I nikt przez ten czas Twojej nieobecności nie wymaga od Ciebie, byś ugotowała obiad, czy zrobiła zakupy. 

A jeśli jesteś Wirtualną Asystentką

Zaczynają się schody. Wierz mi, że wiele z nas to przerabia lub przerabiała.

Pracujesz zdalnie, jesteś więc w domu. Bo, mimo że praca zdalna w ostatnich latach stała się czymś całkiem „normalnym”, to ciągle do wielu nie dociera, że praca zdalna, praca WA, to nadal praca.

Oczekują, że skoro jesteś w domu, możesz ugotować obiad, posprzątać, lub zająć się dziećmi. Przychodzą, rozmawiają, dzwonią… No bo przecież jesteś w domu (czytaj: nic nie robisz ważnego).

Wrócić do flow…

Pracujesz, gdy nagle ktoś Ci przerwał… Oderwałaś więc myśl od zadania, być może straciłaś wątek. Jak do tego wrócić? Nasz umysł potrzebuje chwili, by ponownie zebrać myśli. Zdecydowanie nie jest to nic dobrego.

Inna sytuacja – masz ważny deadline, a wciąż ktoś czegoś chce od Ciebie. Dzwonią po poradę, na ploteczki, albo proszą o podgrzanie obiadu…

Między innymi dlatego tak ważne jest, by domownicy zrozumieli, że praca wirtualnej asystentki to też praca. 

Nie ważne, czy pracujesz w domu, biurze, czy kawiarni. 

Praca WA jest nawet trudniejsza, bo dookoła masz masę rozpraszaczy, wkrada się prokrastynacja i w zależności od ilości zdań, czas pracy jest nienormowany. To nie fabryka, gdzie stajesz na stanowisku, „odbębniasz” kilka godzin i idziesz do domu. Zadanie skończone? Nie, przyjdzie osoba po Tobie i dokończy je na kolejnej zmianie. W pracy WA tego nie ma. 

Jak temu zaradzić?

Wychować… domowników. Być może to brutalne określenie, ale inaczej nie osiągniesz celu. Twoi bliscy muszą zrozumieć, że Ty też pracujesz! Masz zadania do wykonania, deadline, musisz zadbać o biznesy klientów i o swój biznes. Nie biegnij na każde skinienie, nie dawaj sobie przeszkadzać. Potrzebujesz wyciszenia. Potrzebujesz zadbać o swój komfort psychiczny. 

Nie będziesz miała spokoju i normalnych warunków do pracy, dopóki domownicy nie nauczą się i nie zrozumieją, że jesteś w pracy. Jak mają to zrozumieć? To proste – musisz ich w tym uświadomić. Rozmawiaj, opowiedz o swoich wątpliwościach, odczuciach. Ustal z nimi, w jakich godzinach masz czas tylko na pracę. Niech pomagają, zamiast wymagać i przeszkadzać. 

Nie jesteś sama

Ten problem dotyczy wielu z nas. Szczególnie gdy dopiero zaczynamy. Praca nie powinna być powodem Twojej frustracji, nerwów, czy złego samopoczucia. Wybrałaś tę drogę i powinna ona sprawiać Ci satysfakcję, przyjemność i radość. 

Oczywiście jest ona wygodna – w ramach przerwy możesz pójść z dziećmi na spacer, czy nawet wstawić pranie 🙂 Chodzi tu o samo oderwanie się od komputera. Tego też potrzebujemy. Ale to Ty powinnaś wyznaczać, kiedy jest pora na przerwę i przyjemności.

Bądź dla siebie dobra

Pamiętaj o sobie. Twój komfort w pracy jest niezwykle ważny. Pracujesz, zarabiasz, rozwijasz się i Twoi domownicy muszą mieć świadomość tego, że praca wirtualnej asystentki to praca jak każda inna. Powodzenia!

praca wirtualnej asystentki

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.

Scroll to Top